Niekończąca się opowieść?

Jest taki film „Niekończąca się opowieść” z 1984 i 1990 roku. Oglądałem go w czasach mojego dzieciństwa i zauważyłem pewne podobieństwo…

Niekończąca się opowieść w Biznesie MLM i nie tylko...

Nie pamiętam już dokładnie o czym była ta opowieść, bo bardziej chodzi mi o sam tytuł „Niekończąca się opowieść”.

Co Ci to przypomina?

Bo ja widzę wiele takich niekończących się opowieści w biznesie online.

Zobacz:

Przychodzi sobie taki Janek (zbieżność imion przypadkowa) i postanawia zarabiać w Internecie. Szuka informacji w necie i natrafia na gościa, który nieustannie żyje pod palmami. Facet mało pracuje i mało się stresuje. Ma wakacje 10 razy w roku i praktycznie cały czas siedzi pod swoją palmą i po prostu cieszy się życie.

Co w takiej sytuacji widzi Janek?

Oczywiście widzi palmę, biały piasek i może w tle… Czy to oznacza zabawę bez pracy?

Gościu z pod palmy wcale nie musi być oszustem. Janek widzi tylko to co chce zobaczyć. Nie zwrócił uwagi na to, co powiedział pan z pod palmy… a powiedział, że przez pierwsze 7 lat swojego biznesu pracował po 12 godzin dziennie i to przez 6, 7 dni w tygodniu.

Po wielu latach prób, porażek i błędów w końcu zbudował sobie odpowiedni system marketingowy i dzięki temu teraz ma mnóstwo wolnego czasu i cieszy się życiem.

www.pawelgrzech.pl

Ale Janek widzi tylko palmy… i co robi? Wybrał sobie pewną firmę MLM… fajny produkt, fajny plan marketingowy, a więc to tutaj zbuduje swoją własną wolność finansową. Do dzieła…

Niestety po kilku dniach pojawia się problem. Wiesz co się okazało? Tutaj trzeba pracować. Trzeba zbudować odpowiednie fundamenty. Nie ma od razu palm? Szlak! Janek zmienia firmę!

W nowej firmie jest jeszcze lepszy produkt i lepszy plan… Niestety znowu pojawił się problem… No i szlak! Zmieniamy firmę! W następnej będzie lepiej…

Trzecia firma jest jeszcze lepsza. Wszystko ma lepsze i nawet nie trzeba polecać innych osób. Wpłacasz kasę i zarabiasz… Nie jest to MLM ale co z tego. Janek bierze 10.000 zł pożyczki i inwestuje.

Już widzi palmy, piaski, wody, drinki i… po miesiącu firma zwija się z rynku z całą kasą Janka (widziałem firmy, które zwijały się po 4 dniach).

Janek jest załamany i obwinia cały świat! Typowa niekończąca się opowieść, tylko akurat ten film nie jest dla dzieci.

###
A co Ty widzisz? Tylko i wyłącznie palmy, czy jednak zdajesz sobie sprawę, że na sukces trzeba sobie zapracować?

Musisz zbudować odpowiednie fundamenty, listę adresową, mieć plan działania i najlepiej jeszcze sprawdzony system marketingowy.

Nie ma w tym nic strasznego. Zresztą jeśli coś takiego Cię przeraża, to zapomnij o biznesie. Poważnie.

Natomiast jeśli się nie boisz i zdajesz sobie sprawę, że fundamenty muszą być zbudowane, to sprawdź sobie system marketingowy, z którego ja korzystam:

www.pawelgrzech.pl

.
Nie mogę Ci niczego obiecać, ale zobaczymy… może też znajdziesz tutaj coś dla siebie?

Paweł Grzech

.

.

.

Scroll to Top