Przyszedł w końcu czas, aby powiedzieć o tym głośnio i wyraźnie. Nie ma potrzeby kupować kota w worku, czy jak to się tam mówi…
Rozumiem, że zapisałeś się na moją skromną listę adresową po to, aby porozmawiać o tym, co trzeba zrobić, aby zacząć zarabiać całkiem DOBRE pieniądze Online…
Powiem Ci teraz coś, co sprawi, że ludziska z ŁKBP przestaną darzyć mnie sympatią 🙁
Ale nie będę płakać z tego powodu, raczej będę skakać z radości po łóżku (mam nadzieję, że wytrzyma).
(Wyjaśnienie: co to znaczy ŁKBP. To jest po prostu “Łatwa Kasa Bez Pracy!” Czyli zarabiać, ale nie wydawać. Zarabiać, ale nie sprzedawać. Zarabiać, ale nie polecać… i inne tego typu bzdury. Na pewno wiesz, o co mi chodzi. Do tej grupy zaliczają się osoby, które chcą zarabiać, ale mają takiego lenia, że nie odbiorą od Ciebie nawet 100 zł. Chyba, że zrolujesz je w małą kulkę i siłą wepchniesz do buźki).
Oto, czego oczekują ludzie z ŁKBP:
super mega prosto,
bez nauki nowych rzeczy, bo od nauki czacha dymi,
bez inwestycji,
bez polecania,
ogólnie zarabianie bez robienia czegokolwiek!
Tak jest.
Kiedyś marzyłem, aby odwiedziła mnie Wonder Woman… Szlak, wybrała Supermana. Bo co, że umie latać?
Przy okazji Wonder Woman przypomniał mi się film Skazani na Shawshank.
Ten film idealnie pasuje do tego, co chce Ci dzisiaj przekazać.
Oglądałeś?
Posłuchaj…
Oto sedno:
Główny bohater, czyli Andy (Tim Robbins) ma poważny problem: -został skazany na dożywocie w więzieniu za morderstwo, którego nie popełnił.
Oto pytanie – co może z tym zrobić?
Nie będę opisywać Ci teraz całego filmu, bo jest dosyć długi, ale załóżmy, że Adny planuje coś WIELKIEGO.
Potrzebuje na to jednak bardzo dużo czasu. Są to lata konkretnego wysiłku i działania.
Nikt inny nie widzi tego, co planuje Andy.
Ale w momencie, gdy jego plan wychodzi na jaw – wszystkim opada szczęka z wrażenia.
Jeśli dokładnie oglądasz ten film, to będzie to dla Ciebie jasne, że wpadł na ten pomysł już w pierwszym tygodniu pobytu za kratkami.
Andy dokładnie wiedział, że zajmie mu to dużo czasu… Wiedział, że nie będzie żadnej drogi na skróty… Wiedział, że nie będzie żadnych sekretnych przycisków…
Po prostu zdecydował, że musi wykonać swoją robotę.
Zaczął działać.
Miał jakieś niepowodzenia? Działał dalej. Niesprzyjające okoliczności? Działał dalej. Jakieś przeszkody? Działał dalej. Był przemęczony? Działał dalej.
Niezależnie od tego jak ciężko mu było… Andy zawsze miał przed oczami swój cel – wolność…
To powodowało, że nigdy się nie zatrzymał. Stopniowo i krok po kroku, dzień po dniu realizował swój plan.
Wynagrodzenie było WSPANIAŁE.
Co ma to wspólnego z zarabianiem CAŁKIEM DOBRYCH pieniędzy Online?
To proste…
Czynnik sukcesu nr 1, o którym nikt nie mówi, można podsumować jednym prostym słowem:
WYTRWAŁOŚĆ.
Wytrzymałość jest o wiele ważniejsza niż ludziom z ŁKBP może się wydawać.
Ludzie z klubu ŁKBP (łatwa kasa bez pracy) myślą, że wszystko, co trzeba zrobić, to popracować może godzinkę dziennie… Wystarczy wkleić kilka fotek na Facebooku i nagle przed domem wyrośnie im drzewko szczęścia z kasą zamiast liści.
Na koniec mają pretensje do całego świata, tylko nie do siebie.
-Za dużo bajek w TV.
-Za dużo historii typu: “Od pucybuta do milionera” – takie historie są fajne, ale niestety ŁKBP jakoś nie dostrzegają drogi, którą taki pucybut musiał przejść, nie widzą przeszkód, które musiał pokonać…
-Za dużo pseudo programików zarobkowych, które wciskają kit i po miesiącu zwijają się z rynku…
Wiem, że nie jest to pozytywny email z tęczami i różowym jednorożcem.
Większość tzw. guru odradza pisania i wysyłania takich widomości.
Tylko jednorożce i tęcze. Tylko i wyłącznie pozytywy. Niech się cieszą naiwniacy!
Przecież marketing internetowy jest jak jazda sankami po tęczy…
Góry ze złota i rzeki z czekolady.
No jednak marketing internetowy, to nie kraina OZ (chociaż nie pamiętam, czy w OZ mają rzeki z czekolady?).
Nie będę Ci tu wciskać kitu, że wszystko jest zawsze kolorowe, że w Internecie niczego nie musisz robić.
Jeśli chcesz zarabiać dobre pieniądze w Internecie, to musisz wykonać KONKRETNĄ pracę.
Musisz nauczyć się nowych rzeczy.
Czy czymś Cię tutaj obraziłem?
Nadal czytasz?
To super!
Każdy z klubu ŁKBP już prawdopodobnie wywalił kompa przez okno i przestał czytać.
Taki był cel… No może nie z wywaleniem kompa, ale nie chce mieć po prostu do czynienia z takim typem osób.
Niech dalej szukają sobie magicznych programów zarobkowych… Na koniec i tak się rozczarują, zresztą jak zawsze.
Posłuchaj. Nie mogę Ci niczego obiecać, ponieważ Cię po prostu nie znam.
Jednak powiem Ci to: dokładnie wiem, co osobiście robię każdego dnia, aby zarabiać 5 cyfrowe kwoty miesięcznie (większość pasywnie) bez wychodzenia z domu, bez spotkań i bez używania telefonu (chociaż czasami warto użyć telefonu).
Wiem też, że możesz się tego nauczyć – jeśli weźmiesz to na poważnie.
-Czy trzeba tutaj konkretnie działać? TAK. -Czy będziesz musiał nauczyć się jakiś nowych rzeczy? OCZYWIŚCIE. -Czy zajmie to trochę czasu? NO PEWNIE. -Czy jest to trudne? Tego akurat nie wiem…
Wiesz, co jest tak naprawdę trudne?
Bardzo trudne?
-Trudna jest praca na etacie, którego nienawidzisz… z szefem, który Cię wkurza i płaci Ci jakieś 10zł na godzinę…
-Trudne jest bycie przez większość czasu poza domem i brak kontaktu z rodziną…
-Trudne jest powiedzieć dziecku: “sorry mały, ale nie stać nas na to…”
-Trudno jest w momencie, gdy brakuje Ci kilku złotych na czynsz…
-Trudno jest, gdy nie możesz zabrać rodziny na wakacje, bo Cię po prostu na to nie stać albo szef Ci zabrania…
To są trudne rzeczy.
W porównaniu z tym nauka budowy biznesu online, to bułka z masłem. .
Podsumowując.
Sukces kosztuje, ale porażka kosztuje o wiele więcej.
Mnie na porażkę nie było stać?
A Ciebie?
Cena uczenia się, w jaki sposób zbudować stabilny i dochodowy biznes online jest O WIELE MNIEJSZA niż cena życia “w ukrytej depresji” i zmuszenie rodziny do życia w przeciętności…
Na samym końcu tak czy tak zapłacisz swoją cenę.
Za jedno albo za drugie.
Ludzie z klubu ŁKBP nie chcą tego słuchać.
Dalej wieżą w różowe jednorożce.
Fakt, że Ty dotarłeś aż do tego miejsca świadczy o tym, że możesz być gotowy na ten system marketingowy:
Wiedziałem tyle, co upośledzony kurczak po przejściach.
Nie jestem skromny. Chodzi po prostu o to, że nie miałem żadnych wrodzonych umiejętności.
Jednak byłem tak zdesperowany, aby już nigdy więcej nie wracać na etat, że mimo 100 porażek cały czas cisnąłem do przodu. Czasami z łzami w oczach, ale chłopaki też płaczą.
To musiało po prostu DZIAŁAĆ.
Zatem…
Jeśli coś było zepsute, to próbowałem innej metody.
Jeśli natrafiłem na przeszkodę, to ze wszystkich sił starałem się ją pokonać.
Jeśli czegoś nie wiedziałem, to uczyłem się o tym.
Jeśli moja metoda nie sprzedawała i nie udawało mi się polecać nowych osób do zespołu, to testowałem inne rozwiązania.
To jest działanie na zasadzie… “Mam to gdzieś. I tak to zrobię!”
Musisz też tak robić.
Doskonale wiem jak to smakuje…
Robisz, co możesz, a i tak nic się nie dzieje (niektórzy tylko sobie wciskają, że coś robią).
Mogę powiedzieć Ci jedno…
Jeśli za każdym razem, gdy coś Ci nie wyjdzie będziesz płakać do poduszki…
… To za długo nie pociągniesz.
Musisz mieć grubszą skórę. Nie koniecznie od razu jak Tyranozaur, ale grubszą niż normalnie.
Nie zrozum mnie źle. Dokładnie wiem, jak to jest.
Jednak, jaką masz alternatywę?
Iść do pracy, której nienawidzisz? (Chyba, że lubisz swoją pracę. Wtedy to zupełnie, co innego.)
Stawać codziennie rano z wyrazem twarzy seryjnego mordercy?
U mnie akurat nie było takiej opcji. Zarabianie w Internecie musiało po prostu zadziałać.
Na szczęście natrafiłem wtedy na pewne szkolenie internetowe i mentora, który zainspirował mnie do dalszego działania.
Nikt jeszcze sam nie odniósł sukcesu. Wszyscy stoimy na barkach GIGANTÓW, którzy przedzierali szlaki jeszcze na długo przed nami.
Może, gdy teraz to czytasz, to również myślałeś o wywieszeniu białej flagi?
O poddaniu się…
O porzuceniu marzeń bycia niezależnym przedsiębiorcą… .
Posłuchaj teraz bardzo uważnie:
Prawdopodobnie nawet nie musisz rezygnować ze swoich planów. Musisz po prostu zmienić metody działania.
.
To nie zawsze będzie proste.
Marketing Internetowy, to żadna magia. To prawdziwy biznes.
Ale obiecuję Ci – naprawdę WARTO się wysilić.
W systemie marketingowym, nad którym obecnie pracuję, będziemy krok po kroku budować dochodowy i stabilny biznes online.
W samym centrum systemu będzie znajdować się jeden bardzo potężny projekt + kilka mniejszych i wokół tego powstanie coś MOCNEGO.
Będziemy działać od zera do bohatera. .
Jeśli chcesz, możesz tutaj sprawdzić nad czym obecnie pracujemy:
Jeśli chcesz zobaczyć jak zbudować DOCHODOWY biznes online, stworzyć kilka różnych źródeł dochodów i robić to w zabawny i konkretny sposób, to kliknij teraz w poniższy link. Porozmawiamy i zobaczysz co i jak:
Jeśli chcesz zobaczyć jak zbudować DOCHODOWY biznes online, stworzyć kilka różnych źródeł dochodów i robić to w zabawny i konkretny sposób, to kliknij teraz w poniższy link. Porozmawiamy i zobaczysz co i jak:
Ktoś kiedyś kupił np. 100000 Bitcoinów za $10, a dzisiaj nagle jest milionerem.
Niesamowite, prawda!?
Jedna mała inwestycja, która za kilka lat przeradza się DOSŁOWNIE w milionowe zyski.
Tak, to jest możliwe.
I wcale już nie musisz inwestować w Bitcoina.
Jednak jest również druga strona medalu.
Słyszałeś kiedyś o osobach, które straciły wszystkie swoje krypto?
Nie dlatego, że źle zainwestowali…
Dlatego, bo trzymali swoje krypto w złym miejscu np. na giełdzie, z której nagle ktoś potajemnie wyprowadził wszystkie dostępne krypto.
Słyszałem o gościu, który trzymał na giełdzie ponad 200 Bitcoinów.
Pewnego dnia obudził się rano, a tu ZONK.
Zamiast 200 BTC miał na koncie dokładnie 0 BTC.
Stracił fortunę w jedną noc.
Jeśli przynajmniej trochę interesuje Cię świat kryptowalut, to polecam Ci te warsztaty..
Dowiesz się jak nie stracić swoich krypto.
Dowiesz się gdzie je przechowywać oraz poznasz zasady dobierania odpowiednich projektów biznesowych i sprawdzimy, które biznesy mają największą zyskowność.
Dzięki temu nie wtopisz i nie stracisz, a tylko zyskasz.
Nie musisz być zawodowcem i nie musisz inwestować fortuny.
Teraz jesteś dokładnie w takim samym miejscu, jak BITCOINOWI MILIONERZY kilka lat temu.
Obudziłem się dzisiaj rano z jakimś dziwnym uczuciem…
Coś mi się śniło…
Jakieś spotkanie sprzed lat…
Na jakiejś sali…
Wiem, że było tam dużo osób…
Ktoś na scenie coś mówił…
Ale co ?
No dobra (pomyślałem), jest 7:35, czas wstawać.
Przecież nie będę leżeć cały dzień i myśleć… chociaż nie raz mi się to już zdarzyło 🙂
No to wstałem: Poszedłem zrobić sobie śniadanie…
Szkoda tylko, że zapomniałem kupić bułki i chleb, ale na szczęście znalazłem ostatni kawałek kanapki, trochę twardy, ale co tam… Nie chce mi się specjalnie biec teraz do sklepu 🙂
Usiadłem z tą kanapką (smakowała tak sobie, coś jak tektura), odpaliłem poranne szkolenie (mam jakiś taki zwyczaj), zacząłem mielić tą kanapkę i nagle się zawiesiłem…
Przypomniał mi się ten sen.
Widzę go teraz wyraźnie.
Wiesz co to było…?
Początki działalności…
Dzień, w którym zmieniło się całe moje życie (w tamtym czasie nie zdawałem sobie jeszcze z tego sprawy).
No i zebrało się na wspomnienia z moich burzliwych czasów.
Zobacz jak było naprawdę:
Branże Marketingu Sieciowego pierwszy raz poznałem jakoś w 2007 roku.
Pamiętam to jak dzisiaj…
Byłem na 3 roku studiów (studiowałem w Wałczu) aż pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie, mój kolega wspomniał coś, że jedzie do Piły na jakieś spotkanie biznesowe…
Co ???
Spotkanie biznesowe ?
Zdziwiłem się…
Wiesz… ja i moi znajomi nie należeliśmy do najlepszych studentów.
Bardziej od nauki woleliśmy imprezy 🙂
Dlatego bardzo mnie to zdziwiło…
Konferencja biznesowe… dziwne…
Kilka dni później postanowiłem pojechać z nim na kolejne spotkanie.
Ten kolega (ma na imię Leszek) powiedział mi później coś takiego:
Nic ci o tym nie mówiłem, bo byłem przekonany, że biznes nie będzie cię interesować…
A jednak mnie to zainteresowało.
Dlatego pojechałem.
Nie miałem wielkich oczekiwań.
Byłem po prostu ciekawy co to… W tamtych czasach nawet nienawidziłem książek, a po tamtym spotkaniu przeczytałem pierwszą książkę od lat i to w całości (nie streszczenie) – była to Era Pro-Sumenta:
Wracając do tematu:
Na tamtym spotkaniu odbyła się prezentacja firmy Amway (możliwości, kariera, poleć 3 osoby, itd.).
Polegało to na tym, że każdy zabiera ze sobą kilku gości, a liderzy robią prezentację (niektóre osoby doszły w taki sposób do wysokich pozycji, bardzo blisko pozycji diament).
Kilka minut po rozpoczęciu prezentacji byłem już zakochany w tej branży.
Wiedziałem, że chce to robić!
Był tylko jeden problem…
Byłem przekonany, że każdy mój znajomy od razu załapie temat i zacznie działać razem ze mną.
Jak myślisz… jak było ?
No właśnie…
99% znajomych gapiło się na mnie jak na idiotę…
Nagle, bez uprzedzenia i bez przygotowania, Paweł zaprasza wszystkich na prezentacje biznesowe…
No i stało się to co napisałem powyżej (dziwne spojrzenia, odbiło mu, idź ty lepiej do roboty itd., itp.).
To jest jeden z większych problemów branży MLM!
Bez przygotowania,
Bez planu działania,
(często) Bez zastanowienia…
Ruszasz w świat i zapraszasz KAŻDEGO do swojego biznesu.
Bo przecież to jest takie wspaniałe, że KAŻDY będzie chciał robić to samo.
No niestety tak nie jest.
Później przeniosło się wszystko do Internetu.
Na pewno nie raz to widziałeś?
Tysiące spamu na Facebooku.
Codziennie nowa oferta współpracy.
A gdzie budowa relacji?
Musisz zdawać sobie sprawę z jednej BARDZO ważnej rzeczy:
Ludzie nie dołączają do biznesu…
Ludzie nie dołączają do produktów…
.
Ludzie dołączają do Ludzi!
Dlatego musisz dać się poznać i polubić + stopniowo zwiększać swoją wartość dla innych osób. .
Zróbmy sobie teraz krótkie podsumowanie:
Znasz już jeden z największych problemów branży MLM, czyli „ślepiec prowadzi ślepca…” (można tak powiedzieć).
Ruszasz bez przygotowania, bez wiedzy i chcesz pozyskać KAZDEGO do swojego biznesu + spamujesz Facebooka i kto wie co jeszcze.
A to tak nie działa.
Jeśli chcesz mieć sukces, to musisz się przygotować, zdobyć odpowiednią wiedzę – dzięki temu zwiększysz swoją wartość w oczach innych osób – następnie musisz dać się poznać i polubić.
Bo jak już wiesz:
Ludzie dołączają do Ludzi a nie do biznesów! .
————————————————
Jak masz się przygotować i zdobyć niezbędną wiedzę?
———————————————–
Jeśli chcesz zobaczyć jak zbudować DOCHODOWY biznes online, stworzyć kilka różnych źródeł dochodów i robić to w zabawny i konkretny sposób, to kliknij teraz w poniższy link. Porozmawiamy i zobaczysz co i jak: