Wielopoziomowe programy partnerskie, część 2

programy partnerskieW poprzedniej części cyklu z serii – Wielopoziomowe programy partnerskie – zapoznałeś się już z definicją i działaniem systemu wielopoziomowego i dowiedziałeś się, skąd właściwie biorą się twoje pieniądze.

Teraz jednak trzeba przyjrzeć się sprawie nieco wnikliwiej – czy udział w takim programie partnerskim ma w ogóle jakikolwiek sens, czy może lepiej skupić się wyłącznie na programach z jednym poziomem?

 

Wyżej siedzisz, więcej dostajesz…

Zgodnie z tym, co napisałem w poprzednim artykule, najbardziej opłacalne jest zdobywanie poleconych bezpośrednio.

Wtedy rzeczywiście otrzymujesz największe prowizje i twoja początkowa inwestycja ma szansę dosyć szybko się zwrócić, a to jest ważne.

Dlatego na początku warto skupić się na zdobywaniu poleconych bezpośrednio. Ma to zresztą jeszcze kilka solidnych argumentów uzasadniających taki wybór: pierwszy to konkurencja, a drugi ekonomia tego rozwiązania.

Na samym początku o poleconych bijesz się tylko z innymi partnerami. Kiedy nie masz własnej sieci, liczba osób, które starają się dotrzeć do tych samych klientów, jest stosunkowo nieduża.

W chwili, w której sam rozbudowujesz swoją sieć, tak naprawdę zwiększasz konkurencję i poniekąd sam sobie utrudniasz zdobycie klientów – jeśli któryś z zaproszonych przez ciebie partnerów okaże się prawdziwym demonem rynku internetowego, to co prawda dobrze, bo i tak dostaniesz prowizję z drugiego poziomu, ale byłoby lepiej, gdybyś sam najpierw wyczerpał swoje możliwości zdobywania klientów bezpośrednio, prawda?

Rozbudowa sieci partnerów nie jest łatwa. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że łatwiej będzie samemu coś polecić, niż nakłonić kogoś, żeby sam dołączył do programu.

A ponieważ jedno i drugie będzie od ciebie wymagało nakładów finansowych (mniejszych lub większych), warto najpierw zebrać maksymalną liczbę poleconych, a dopiero później zaoferować im dołączenie do sieci partnerów.

Po pierwsze, w ten sposób maksymalizujesz swój dochód z pierwszego poziomu, a po drugie skuteczniej zdobywasz partnerów: wystarczy czasem jedna wiadomość e-mail do dużej listy kontaktów, żeby drugi poziom zaczął się już budować.

 

Jakie są prowizje?

W wielopoziomowych programach partnerskich największy udział mają firmy bukmacherskie, które prowizję ustalają nie w kwotach bezwzględnych, jak na przykład robią to banki, ale procentowo w stosunku do wysokości wpłaty poleconego.

I tak normą jest prowizja na pierwszym poziomie wynosząca od 20 do 30%, na drugim poziomie 10-15%, a na trzecim poziomie od 3 do 5%.

Zwróć uwagę, że tego rodzaju konstrukcja programu partnerskiego ma dla ciebie, jako partnera, jeszcze jedną zaletę: możesz skupić się na nakłanianiu ludzi do wpłacenia większej sumy na pierwszy raz i wtedy wystarczy mniejsza liczba poleconych, aby uzyskać taki sam dochód.

Sprawa druga to fakt, że jeśli na drugim poziomie będą uwijali się ludzie, który również tak zrobią, to bez kiwania palcem twoje konto szybko się powiększy.

Na trzecim poziomie już raczej cudów nie należy oczekiwać (oczywiście zależy to od programu partnerskiego), ale konstrukcja procentowa również może (choć wcale nie musi) okazać się bardzo korzystna.

 

Czy to się opłaci?

Wielopoziomowe programy partnerskie dają nadzieję na spore dochody, a także pasywny dochód w późniejszym czasie, ale wymagają pewnych inwestycji.

Na pewno nie jest to propozycja dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z programami partnerskimi, ale o tym dowiesz się więcej z kolejnej części cyklu poświęconego wielopoziomowym programom partnerskim.

 

Kliknij TUTAJ i przejdź do części nr 3 >>

 

 


Jeśli chcesz zobaczyć jak zbudować DOCHODOWY biznes online, stworzyć kilka różnych źródeł dochodów i robić to w zabawny i konkretny sposób, to kliknij teraz w poniższy link. Porozmawiamy i zobaczysz co i jak:

KLIKNIJ TUTAJ I POZNAJ SZCZEGÓŁY

 

 

 

 

 

Scroll to Top